Blog

Wyświetlono rezultaty 1-3 z 3.

just so we're clear

12-03-2009 02:24
0
Komentarze: 11
W działach: K***a Mać
Noe stanął przed drzwiami samochodu i spojrzał kierowcy prosto w oczy. - Are you sure? - zapytał poważnie - This is, in fact, Nowhere? - Yeh. Or at least pretty damn close to it. I mean, look at that moon, man. - wskazał ruchem łepka w niebo. Księżyc był gigantyczny. Jak w filmach romantycznych. Albo kreskówkach. - But if we're on the border... - zaczął kierowca - ...and the moon is so perfectly full like that... - kontynuował Noe - ...you better get in right now. And then we run like hell. Nie trzeba mu było mówić tego dwa razy. Wsiadł i szybko zapiął pasy. Ale ciągle stali w miejscu. - S...

questions, questions

12-12-2008 01:54
0
Komentarze: 0
W działach: K***a Mać
Noe kroczył wśród rozświetlonej pomarańczowym światłem mgły. Nie widział końca jezdni po której szedł, nie widział nawet jej krawędzi. Spoglądając w górę i w dół widział tą samą lekko zabarwioną na kolor lamp ulicznych szerń, czy to asfaltu, czy nieba nad nim. Pasy się skończyły. Był na zupełnie jednolitej ścieżce tarmaku. Zauważył blaszaną barierkę po prawej stronie. Taką, jaka jest na wiaduktach. Był na wiadukcie. Podszedł, i oparł się o nią. W dole nie zobaczył mgły, lecz rozciągający się po horyzont dziewiczy las, oświetlony jeno blaskiem półksiężyca na krystalicznie czystym niebie. Zawy...

midnight speeding

25-05-2008 01:31
0
Komentarze: 6
W działach: argh-tyzm, reflektujesz waść, K***a Mać
Noe wsiadł do taksówki. W środku było czarno, jedynie analogowa deska rozdzielcza przed kierowcą rzucała odrobinę żółtego światła. - Where to? - zapytał taksówkarz spoglądając na swojego pasażera przez lusterko. Raczej nie dojrzał zbyt wiele, nie w samym środku nocy. Noe to metalhead. Czarny metalhead. I nawet nie chodzi o jego płaszcz, po prostu jest murzynem. - Home. - odrzekł Noe. To kiedyś był przedni dowcip. Jakieś czterdzieści, pięćdziesiąt lat temu, kiedy to miasto, Home, było zapadłą dziurą którą taksówki omijały szerokim objazdem. - No, seriously. - taksówkarz uśmiechał się, ale...